A+ R A-

Ćwierćfinały Mistrzostw Polski Juniorów!

 

I DZIEŃ

W dniu 8 kwietnia 2016 nasi juniorzy pojechali na ćwierćfinałowy turniej Mistrzostw Polski do Warszawy-Ursynów.

Po długiej podróży - już o 16.00 rozegrali swoje pierwsze spotkanie w którym zmierzyli się z WKK Wrocław. Podbudowana przemową trenera Macieja Dubiela drużyna Regisu wyszła na rozgrzewkę z pozytywnym nastawieniem.

Jednak w już pierwszych minutach spotkania rywale pokazali swoje koszykarskie umiejętności w ataku i obronie. Choć Wieliczanie posiadali wiedzę na temat mocnej drużyny WKK Wroclaw, która jest w tym turnieju drużyną poza zasięgiem wszystkich uczestników, mierzącą tym samym w zdobycie złotego krążka MP - starali się ze wszystkich swoich sił stanąć na wysokości powierzonego zadania przez swojego szkoleniowca. Czyli nie pozwolić zbudować dużej przewagi
i pokazać swoją mądrą koszykówkę.

Trema uczestnictwa w tym wydarzeniu przerosła niektórych zawodników co było zauważalne gołym okiem gdyż zabrakło charakternej, zadziornej walki o piłkę na i pod deską, a także cierpliwe i konsekwentne przeprowadzenie całych zagrywek rozrysowanych na branym przez trenera UKS REGIS Wieliczka czasie. Pokazał to wynik kończący pierwszą połowę meczu 40:15 dla WKK Wrocław.

Zdecydowanie lepiej przebiegły dwie pozostałe kwarty, w których zawodnicy Regisu się podnieśli walcząc w obronie
o każdą piłkę (nawet w parterze), przeprowadzając kontrę, a także celne podania, które powodowały, że akcje były przeprowadzone cierpliwie i kończyły się sukcesem zdobytych punktów.

Mecz ostatecznie skończył się porażką dla Wieliczki wynikiem 92:50. Juniorzy z Małopolski nie poddają się tak łatwo
i wyciągnęli wnioski po dzisiejszym spotkaniu by jutro wyjść na parkiet bogatsi w wiedzę na temat następnego rywala eliminując tym samym błędy jakie nie powinny się pojawić dzisiaj.

 

II DZIEŃ

Drugi mecz turnieju ćwierćfinałów Mistrzostw Polski do pierwszej połowy przebiegł pomyślnie dla UKS REGIS Wieliczka, która podejmowała gospodarzy tego wydarzenia czyli UKS GIM 92 Ursynów.

Pełna pozytywna mobilizacja zawodników Wieliczki, koncentracja i skupienie na zdobyciu wygranej tego meczu była widoczna od początku meczu. Juniorzy Regisu nie pozwolili przeciwnikowi na łatwe zdobycie punktów skutecznie utrudniając im atak poprzez agresywną i mocną obronę. Spokojne, cierpliwe i mądre rozegranie piłki w ataku przyniosło Wieliczanom sporo dobrych punktów, choć gospodarze w obronie nie pozostawali im dłużni. Pierwsza połowa meczu zakończyła się wynikiem 25:23 dla UKS GIM 92 Ursynów.

Dwupunktowa przewaga przeciwników nie zaburzyła podbudowanego nastawienia do wygrania tego meczu Regisu
i w drugiej połowie ruszyli do wyrównania wyniku na tablicy, a nawet chęci zbudowania przewagi. Niestety trzeba powiedzieć szczerze, że UKS GIM 92 Ursynów jest drużyną fizycznie mocno zbudowaną co znacznie utrudniało Wieliczanom całą sytuację w grze pod koszem zarówno w obronie jak i w ataku - przepychanie się z gospodarzami kosztowało ich to bardzo dużo wysiłku, dlatego też fizycznie byli lekko wycieńczeni. Walczyli do końca z wielkim zaangażowaniem pozostawiając na parkiecie sporo wylanego potu i za całego serca jakie włożyli w ten mecz chcieli wygrać. Cóż nie udało się, ale jutro czeka ich ostatni trzeci mecz tego turnieju - dlatego trzymajcie kciuki za nich.

 

III DZIEŃ

Ostatni mecz ćwierćfinałów Mistrzostw Polski okazał się być dla juniorów UKS REGIS WIELICZKA szczęśliwy choć na początku zapowiadało się, że przeciwnicy jakich podejmowali na parkiecie gimnazjum Ursynowa czyli ŻAK Koszalin ma nad Wieliczanami przewagę w każdym calu koszykówki.

Dobrze bronili i oddawali celne rzuty za trzy punkty jak i z pół dystansu. REGIS nie mógł się obudzić by zatrzymać Koszalin, który z minuty na minutę budował swoją przewagę punktową nad Wieliczką, a ta w pierwszej połowie zeszła do szatni z przegraną.

W drugiej połowie juniorzy UKS REGIS WIELICZKA wyszli na parkiet bardziej skupieni i podbudowani uwagami trenera. Zaczęli naciskać Koszalin mocną obroną własnego kosza, a także nie oddawali piłki w zbiórkach bez walki. Postawili sobie za cel wygrać i tego dokonali choć emocji nie brakowało w ostatnich minutach kiedy doprowadzili do remisu,
a nawet kilku punktowej przewagi. Postawili wszystko na jedną kartę by utrzymać korzystny dla siebie widniejący na tablicy wynik.

Bardzo zmęczeni, ale zadowoleni z siebie wracają do domu mimo, że we wczorajszym meczu zabrakło trochę szczęścia by zakwalifikować się do półfinału MP.

Trener Maciej Dubiel podziękował wszystkim zawodnikom za grę, za walkę i za serce jakie włożyli w ten turniej i jest z nich dumny mimo tego, że zakończyli zawody na trzecim miejscu w ćwierćfinałach MP.

Video

Reklama

Sponsorzy